Piróg biłgorajski po upieczeniu |
Dzisiaj przepis na regionalny przysmak, przy którym trzeba się troszkę napracować, ale smak w 100% odwdzięcza się za trud i czas poświęcony na przygotowanie. Dla tych, którzy jeszcze nie próbowali piroga/kaszaka biłgorajskiego i dla zafascynowanych jego smakiem. Starałam się aby moja wersja nie różniła się niczym od oryginału zachowując smak i ducha Roztocza.
Odwiedzając malutkie miejscowości na Roztoczu (Zwierzyniec, Jacnię, Bondyrz itd) zauważyłam, że deprecionujemy nasze dziedzictwo i naszą największą siłę, czyli unikalność. Jest mnóstwo niesamowitych przepisów, o których bardzo często zapominamy, albo po prostu ich nie znamy. Warto troszczyć się o to co nasze, aby nie przeminęło wraz z naszymi wspomnieniami.
Odwiedzając malutkie miejscowości na Roztoczu (Zwierzyniec, Jacnię, Bondyrz itd) zauważyłam, że deprecionujemy nasze dziedzictwo i naszą największą siłę, czyli unikalność. Jest mnóstwo niesamowitych przepisów, o których bardzo często zapominamy, albo po prostu ich nie znamy. Warto troszczyć się o to co nasze, aby nie przeminęło wraz z naszymi wspomnieniami.
Piróg biłgorajski
Przepis zapożyczyłam ze strony biłgoraj.pl.Składniki:
Ciasto drożdżowe
- 3 szklanki mąki,
- 1 szklanka mleka,
- 0,5 kostki masła,
- 3 żółtka,
- 0,5 kostki drożdży.
- 1kg ugotowanych ziemniaków,
- 0,5 kg kaszy gryczanej,
- 35 dag tłustego białego sera,
- 1 szklanka śmietany 18%,
- 4 jajka,
- sól,
- pieprz,
- 1 łyżka smalcu.
Najpierw do małego kubka wrzuciłam rozdrobnione drożdże, posypałam łyżką cukru i zalałam ok 2 łyżkami ciepłej wody. Odstawiłam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
W dużej misce przygotowałam rozczyn ze szklanki mąki i połowy szklanki mleka oraz dodałam wyrośnięte drożdże. Całość dokładnie wymieszałam i zostawiłam do wyrośnięcia, tak by ciasto zwiększyło swoją objętość. Następnie dodałam resztę mąki i mleka, roztopione masło i trzy żółtka. Całość ugniatałam do momentu, aż ciasto odchodziło od ręki. Jeżeli okaże się, że ciasto będzie zbyt rzadkie - trzeba dodać więcej mąki, ale róbcie to dopiero pod koniec ugniatania.
Kolejnym etapem jest przygotowanie farszu.
Świeżo ugotowane ziemniaki, w których pozostawiłam trochę wody po odcedzeniu dokładnie stłukłam i wsypałam do nich 0,5 kg kaszy gryczanej (sypkiej, nie ugotowanej). Następnie dodałam łyżkę smalcu, całość dokładnie wymieszałam i pozostawiłam na malutkim ogniu pod przykryciem, co jakiś czas mieszając i sprawdzając czy kasza się nie przypala.
Kiedy kasza zmiękła dodałam pokruszonego sera, soli i pieprzu a następnie całość zalałam śmietaną i dodałam jajka. Dokładnie wszystko wymieszałam.
Na stolnicy rozwałkowałam ciasto drożdżowe na cieniutki placek i wyłożyłam przygotowany farsz ( trzeba go dać bardzo dużo) a następnie całość zwinęłam i włożyłam do wysokiej blaszki. Idealnie do tego pasuje podłużna blaszka od prodiża ponieważ boki bardzo ładnie się zapiekają.
Ciasto posmarowałam jajkiem roztrzepanym z mlekiem, aby się ładnie zarumieniło podczas pieczenia. Piroga piekłam w temp. 180 ° C przez ok. 1 godz. 40 min.
Po wyjęciu z piekarnika wierzch ciasta należy od razu posmarować wodą alby skórka była miękka i przykryć ścierką do odparowania.
Piróg jest przepyszny i zachowuje świeżość przez kilka dni. Polecam wypróbowanie przepisu.
Trochę serca w kuchni |
W dużej misce przygotowałam rozczyn ze szklanki mąki i połowy szklanki mleka oraz dodałam wyrośnięte drożdże. Całość dokładnie wymieszałam i zostawiłam do wyrośnięcia, tak by ciasto zwiększyło swoją objętość. Następnie dodałam resztę mąki i mleka, roztopione masło i trzy żółtka. Całość ugniatałam do momentu, aż ciasto odchodziło od ręki. Jeżeli okaże się, że ciasto będzie zbyt rzadkie - trzeba dodać więcej mąki, ale róbcie to dopiero pod koniec ugniatania.
Kolejnym etapem jest przygotowanie farszu.
Świeżo ugotowane ziemniaki, w których pozostawiłam trochę wody po odcedzeniu dokładnie stłukłam i wsypałam do nich 0,5 kg kaszy gryczanej (sypkiej, nie ugotowanej). Następnie dodałam łyżkę smalcu, całość dokładnie wymieszałam i pozostawiłam na malutkim ogniu pod przykryciem, co jakiś czas mieszając i sprawdzając czy kasza się nie przypala.
Kiedy kasza zmiękła dodałam pokruszonego sera, soli i pieprzu a następnie całość zalałam śmietaną i dodałam jajka. Dokładnie wszystko wymieszałam.
Farsz na piroga/kaszaka biłgorajskiego |
Na stolnicy rozwałkowałam ciasto drożdżowe na cieniutki placek i wyłożyłam przygotowany farsz ( trzeba go dać bardzo dużo) a następnie całość zwinęłam i włożyłam do wysokiej blaszki. Idealnie do tego pasuje podłużna blaszka od prodiża ponieważ boki bardzo ładnie się zapiekają.
Ciasto na piroga w formie |
Ciasto przed pieczeniem |
Ciasto posmarowałam jajkiem roztrzepanym z mlekiem, aby się ładnie zarumieniło podczas pieczenia. Piroga piekłam w temp. 180 ° C przez ok. 1 godz. 40 min.
Po wyjęciu z piekarnika wierzch ciasta należy od razu posmarować wodą alby skórka była miękka i przykryć ścierką do odparowania.
Upieczony piróg/kaszak biłgorajski |
Piróg jest przepyszny i zachowuje świeżość przez kilka dni. Polecam wypróbowanie przepisu.
Gotowy piróg .... smacznego |
Witam:)
OdpowiedzUsuńczy moze byc kasza w woreczkach do tej potrawy? jezeli tak to ile?
Zawsze robię z kaszy na wagę, ale myślę, że można też z woreczka - 5 torebek. Spróbuj z takiej kaszy od rolnika z bazaru:) zupełnie inny smak:)
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńZ podanych proporcji jak dużo piroga wychodzi? Jedna długa keksówka?
Dwie keksówki - można ewentualnie w jedną dużą blachę włożyć:)
Usuńkasza w woreczkach jest parowana. Od rolnika suszona w specjalnym piecu i pięknie pachnie i niesamowicie smakuje wiem bo mieszkam w zagłębiu kaszowym okolice Janowa Lub.;)
OdpowiedzUsuń